Dzień 5 (Wrocław)

2012-10-11 21:05

Rankiem wyruszyliśmy spod Szkoły, kierując się na południowy-zachód, wczesne słońce oświetlało nam drogę - zapowiadając piękny, złoto-jesienny dzień. Pierwszym przystankiem była Jawor, spokojna miejscowość z urokliwym rynkiem (warto zwrócić uwagę zwłaszcza na neoromańsko-gotycki ratusz i komunistyczną zabudową, niespotykanie dobrze wpisującą się w otocznie staromiejskich kamieniczek) i zachwycającym Kościołem Pokoju. Poranny spacer, kawa i moc wrażeń wybudziły uczestników projektu. Następnie ruszyliśmy piekną drogą w stronę Bolkowa, przed nami rozciągała się panorama Karkonoszy, co i chwila zasłaniana okolicznymi szczytami i pagórkami. W Bolkowie odwiedziliśmy klasyczny średniowieczny zamek z donożonem i bogatą historią śięgającą korzeniami XIII w. Popołudnie rozpoczęliśmy od wizyty w Karpaczu - niegdyś tradycyjnej górskiej osadzie, dziś centrum turystki karkonowskie. Wspólne szusowanie na torze saneczkowym niewątpliwie wzmocniło nasze polsko-ukraińskie więzi, a spacer po urokliwych zakątkach Karpacza podziała relaksacyjnie - wpędzając nas w błogi uzdrowiskowy klimat. Finałem naszych czwartkowych wojaży okazała się wizyta w Dobkowie (najpiękniejszej wsi Dolnego Śląska w 2011 r.), który jest centrum krainy wygasłych wulkanów. Charakterystyczny krajobraz ze sterczącymi stożkami towarzyszył nam podczas warsztatów ceramicznych i bębniarskich, po których zgłodniali, ale i spelnieni arystycznie usiedliśmy do wspólnego ogniska, śpiewów i swawoli...